Podzielona na etapy transformacja energetyczna połączona z dywersyfikacją źródeł czeka nasz kraj w ciągu najbliższych lat – powiedział w środę minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka podczas polsko-izraelskiej konferencji dot. ochrony środowiska i energii.
W swoim wystąpieniu podczas pierwszej sesji konferencji dr Michał Kurtyka podkreślił, że ostatnie trzydzieści lat historii Polski stanowiło wyjątkowy okres, którego zrozumienie jest niezbędne do analizy tego, gdzie kraj znajduje się obecnie, jeśli chodzi o politykę energetyczną.
„W rok 1989 weszliśmy z kompletną monokulturą energetyczną opartą na węglu, będąc jedynym krajem w regionie, którego miks energetyczny był w całości zależny od tego surowca. Wszyscy nasi sąsiedzi już wówczas rozwijali miks oparty o dużo większą dywersyfikację źródeł energii, wliczając w to atom” – powiedział Kurtyka.
Według niego zależność od węgla to jeden z trzech czynników, które ukształtowały obecną sytuację energetyczną Polski. Drugim była zależność od rosyjskiego gazu, trzecim zaś – szok gospodarczy wczesnych lat 90-tych, który przełożył się na zmniejszenie produkcji przemysłowej nawet o 25 do 30 proc. w bardzo krótkim czasie.
„Mieliśmy wówczas zatem nadprodukcję energii elektrycznej opartej o węgiel, a także relatywnie nowe elektrownie węglowe budowane w późnych latach 70-tych i na początku lat 80-tych i nie dysponowaliśmy żadną racjonalizacją gospodarczą mogącą ukierunkować nas na budowę nowej infrastruktury energetycznej” – tłumaczył minister.
Jak wskazał, w ostatnich pięciu latach sytuacja w Polsce się przeobraziła. Udało się zdywersyfikować źródła pozyskiwania gazu, w tym – dzięki uruchomieniu możliwości konsumpcji gazu LNG dzięki gazoportowi w Świnoujściu. Obecność gazociągu Baltic Pipe to dla Polski kolejna okazja do dywersyfikacji poprzez połączenie polskiego wybrzeża z Danią. „Nasz kraj rozwinął się również ogromnie w znaczeniu gospodarczym – zaczynaliśmy od poziomu 15 proc. europejskiego PKB per capita, dziś przekroczyliśmy próg 70 proc. europejskiego PKB per capita co sprawia, że Polska jest krajem bogatszym niż Grecja czy Portugalia” – podkreślił.
Kurtyka zauważył również, iż ostatnie dwa lata to ogromny wzrost świadomości społecznej na temat wyzwań dotyczących ochrony środowiska oraz walki ze zmianami klimatu. „Temat bardziej przyjaznej środowisku gospodarki i sposobów na walkę ze zmianami klimatycznymi jest tym najważniejszym, za każdym razem, gdy rozmawiam z obywatelami oraz swoimi odpowiednikami z innych krajów” – powiedział minister. „Obecnie znajdujemy się w zupełnie innym momencie historycznym, nasze elektrownie są tak przestarzałe, że wymagają dużych zmian i otwiera to perspektywę na kompletną transformację, która stała się częścią naszej narodowej strategii energetycznej” – dodał.
„W ciągu następnych dwudziestu lat czeka nas podzielona na etapy transformacja energetyczna obejmująca stopniowe wdrażanie tej strategii oraz redukcję zależności od węgla” – zapowiedział minister podkreślając konieczność etapowych działań ze względu na wciąż widoczne w polskiej gospodarce skutki gwałtownej transformacji z lat 90-tych.
Michał Kurtyka wskazał, że w myśleniu o polskiej transformacji energetycznej kluczowa jest konieczność etapowego wprowadzania zmian np. w odejściu od węgla, a także decentralizacja energetyki, duże inwestycje w rozwój fotowoltaiki i postaw prosumenckich, które w Polsce cieszą się ogromną popularnością , rozwój energetyki opartej o źródła odnawialne (takie jak energia wiatrowa), jak i oczyszczenie powietrza w polskich miastach.
Dyrektor generalny w ministerstwie ochrony środowiska Izraela Dawid Jahalomi po wystąpieniu Kurtyki powiedział, że „jeśli chcemy zwyciężyć zmiany klimatyczne, to wszystkie kraje muszą się w to angażować i podejmować wspólne działania”. Jak podkreślił, rok 2021 może być w tym względzie rokiem kluczowym, a „przed Polską i Izraelem stoją wspólne wyzwania”. Jego zdaniem „pójście w stronę energetyki zeroemisyjnej może być nie tylko wyzwaniem dla gospodarki, ale także motorem jej wzrostu oraz sposobem na utworzenie nowych miejsc pracy”.
Ambasador Polski w Izraelu Marek Magierowski otwierając konferencję podkreślił, że ma nadzieję na długotrwałą współpracę obu państw w zakresie energetyki. „Zmiany klimatyczne i ich konsekwencje to wyzwanie międzynarodowe. Różne kraje mierzą się obecnie z różnymi zjawiskami i okolicznościami, a problemy z tym związane wymagają ciągłego monitorowania oraz pracy nad niestandardowymi rozwiązaniami” – powiedział Magierowski i wskazał, że dla Polski i Izraela okazją do współpracy może stać się rozwój energetyki opartej o fotowoltaikę, jak i rozwój izraelskich inwestycji w pozyskiwanie gazu ze źródeł w obszarze Morza Śródziemnego, korzystny w świetle zmniejszania przez Polskę zależności od gazu płynącego z Rosji.
Magierowski podziękował również Bankowi Izraela za współorganizację konferencji oraz podkreślił, że w kwestii wyzwań związanych ze zmianą klimatu niezbędna jest współpraca o charakterze globalnym.
Źródło: gospodarkamorska